Strata bliskiej osoby to trudny moment dla całej rodziny. Oprócz dojmującego bólu i żałoby, trzeba poradzić sobie z licznymi formalnościami, w tym organizacją ceremonii ostatniego pożegnania. Wiele osób zastanawia się, czy po zakończeniu pogrzebu powinni zaprosić żałobników na stypę oraz gdzie najlepiej ją zorganizować. Czy stypa w domu to dobre rozwiązanie? Kiedy warto ją zorganizować? Więcej na ten temat przeczytacie poniżej.
Stypa – czym jest i dlaczego się ją organizuje?
Liczba obowiązków, które spadają na rodzinę po śmierci bliskiego, jest naprawdę spora. Najważniejszym jest dopełnienie obowiązków urzędowych oraz zorganizowanie godnego ostatniego pożegnania i pochówku – zgodnie z wolą zmarłego.
Na szczęście przy większości formalności obecnie można liczyć na fachową pomoc pracowników zakładu pogrzebowego. Zajmują się przygotowaniem zmarłego, dogrywają terminy na cmentarzu, dostarczają szeroki wybór niezbędnych akcesoriów, do znalezienia choćby na stronie: https://dompogrzebowylomianki.pl.
Stypa to jednak kwestia mocno indywidualna. Nie jest obowiązkowa, a jej planowanie i organizacja to już sprawa bliskich zmarłego.
Czym jest? Konsolacja, nazywana potocznie, stypą to rodzaj przyjęcia po ceremonii ostatniego pożegnania. Z jednej strony służy upamiętnieniu osoby, którą właśnie pożegnano. Z drugiej to podziękowanie dla żałobników, którzy niejednokrotnie przybywają na pogrzeb z bardzo odległych zakątków.
Kogo zaprosić na konsolację?
Stypy potrafią przybierać naprawdę zróżnicowane formy. Czasami to skromne spotkanie przy kawie i ciastku. Innym razem to wystawny obiad i wielogodzinne przyjęcie. Wszystko zależy od indywidualnych możliwości i potrzeb, a także regionalnych tradycji.
Również sprawa tego, kogo należy zaprosić pozostaje otwarta. W wielu przypadkach na konsolację przychodzi wyłącznie najbliższa rodzina. Zdarza się jednak, że do jej grona dołączają współpracownicy, przyjaciele i sąsiedzi zmarłego.
Czy warto zorganizować stypę w domu – zalety i wady
Gdzie najlepiej zorganizować stypę? Często takie spotkanie organizuje się w domu. W wielu regionach jest to tradycyjne rozwiązanie. Czy to dobra opcja?
Przede wszystkim zaproszenie gości do domu daje poczucie większej swobody i prywatności, które w takim momencie potrafią być nie do przecenienia. Ponadto stypa w domu to także szansa na spore oszczędności w porównaniu do spotkania w lokalu. Można czuć się swobodniej oraz przygotować wszystko zgodnie z indywidualnymi potrzebami.
Z drugiej strony stypa w domu staje się dodatkowym obciążeniem dla rodziny zmarłego, która musi zadbać o przygotowanie przestrzeni oraz przyrządzenie poczęstunku dla gości. Nie każdy ma na to siłę i ochotę w tak trudnym momencie. Często po prostu nie dysponuje się też wystarczającym miejscem, by zaprosić wszystkich żałobników, co znacząco utrudnia zaplanowanie spotkania.
Wówczas lepszą opcją może okazać się konsolacja w lokalu – z perfekcyjnie zaplanowanym menu i profesjonalną obsługą, która zajmie się wszystkim z największą pieczołowitością. W tym przypadku trzeba jednak liczyć się niejednokrotnie z wyższymi kosztami.
Ostatnie pożegnanie i spotkanie z żałobnikami
Urządzanie stypy to jedna z naszych rodzimych tradycji, wywodzących się jeszcze z obrzędowości dawnych Słowian. Obecnie przyjmuje ona formę mniejszego lub większego przyjęcia, odbywającego się po zakończeniu ceremonii pogrzebowej. Stanowi okazję, by pobyć razem, wspólnie wspominać zmarłego, czując wsparcie innych żałobników.
Czy lepiej zorganizować ją w domu czy wybrać lokal gastronomiczny? To kwestia mocno indywidualna. Warto zatem dobrze przemyśleć wszystkie za i przeciw, by wybrać opcję bardziej wpisującą się w konkretne potrzeby i możliwości.
0 komentarzy
