Abstrakcja – z tym określeniem zetknął się praktycznie każdy. Nie wszyscy jednak wiedzą, czym ona jest. Nurty sztuki to ogólnie rzecz biorąc temat na który kładziony jest duży nacisk w szkole. I to niezależnie od jej typu. Szkoła podstawowa, gimnazjum, szkoła średnia – wszędzie tam obecna jest sztuka. Po opuszczeniu szkolnych murów odchodzi ona w niepamięć. Pustkę po niej wypełniają bardziej przyziemne, życiowe tematy. Gdy zatęsknimy za czasami szkolnymi i lekcjami plastyki możemy powrócić do tamtych czasów. W jaki sposób? Poprzez obcowanie z przedmiotami mającymi odświeżyć nam pamięć. Pewnie zastanawiasz się, poprzez co można przypomnieć sobie abstrakcję. Najlepiej za pomocą bezpośredniego źródła – obrazów abstrakcyjnych. Nie, nie musisz od razu kupować wytworu wyobraźni Wassilego Kandinsky’ego. W zupełności wystarczy obraz taki jak jeden z tych:
https://www.mixgallery.pl/full-color-cat-74.
Szkolna abstrakcja
Trudy dorosłego życia niekiedy skłaniają nas do przemyśleń i rozterek. Przy przytłaczających problemach najchętniej wskoczylibyśmy do wehikułu czasu i przenieśli się w „piękny świat” zwany dzieciństwem, niekiedy również młodością. Wtedy nikt niczego od nas nie wymagał, a największym problemem była nieodrobiona praca domowa z matematyki. Mieliśmy czas na wszystko. Zwłaszcza na zabawę z kolegami. W tamtym czasie buntowaliśmy się przed nauką. Bez znaczenia było o jaki przedmiot chodziło. Oczywiście, pewna hierarchia musiała być zachowana. Na szczycie znajdowały się oczywiście matematyka oraz język polski. Plastyka choć postrzegana była jako bezproblemowy przedmiot, nie cieszyła się wyjątkowym zainteresowaniem. Naukę o nurtach i kierunkach sztuki traktowaliśmy z przymrużeniem oka. Jeżeli była potrzeba, to należało się informacji o nich wyuczyć na pamięć i zaliczyć kartkówkę czy też sprawdzian. A kilka chwil później zapomnieć.
Abstrakcyjne ukojenie duszy
Teraz, gdy jesteśmy już dorośli chętnie uzupełnilibyśmy wiedzę, która umknęła nam na własne życzenie. Nie cofniemy się po nią do szkoły, możemy ją czerpać w praktyczny sposób. Zawieśmy nad kanapą w salonie abstrakcyjny obraz pełen niekonwencjonalnych barw, artystycznego nieładu i przepychu. Podzielmy się sztuką z innymi – niech oni też naprawią błędy młodości. Niech sztuka będzie obecna w naszym życiu, nie tylko jako wspomnienie. Dajmy sobie szansę na kontemplowanie z nią za każdym razem, gdy wstajemy do pracy czy też kładziemy się spać po sobotnim spotkaniu ze znajomymi. Ładne rzeczy wytworzone w zgodzie z szanowanymi na świecie regułami działają kojąco na nas samych. Miło jest usiąść wieczorem przed żarzącym się kominkiem, z kubkiem gorącej herbaty w dłoni i w ciszy dumać. Nad problemami, sporami, niewyjaśnionymi kwestiami. Widok sztuki abstrakcyjnej może pobudzić nasze myślenie. I pomóc w uporaniu się ze wszystkimi nurtującymi serce i duszę kwestiami.